Parlament Europejski zaakceptował Digital Services Act

Komisja Europejska w grudniu 2020 r. przedstawiła dwie inicjatywy ustawodawcze mające na celu uaktualnienie przepisów regulujących usługi cyfrowe w UE. Są to akt o usługach cyfrowych (Digital Services Act – DSA) oraz akt o rynkach cyfrowych (DMA). DMA został przyjęty w kwietniu 2021 r. DSA z pewnymi poprawkami został zaakceptowany przez Parlament Europejski 20 stycznia 2022 r. DSA i DMA tworzą jednolity zestaw nowych przepisów w celu stworzenia bezpieczniejszej i bardziej otwartej przestrzeni cyfrowej.

DSA i DMA mają dwa główne cele:
  1. stworzenie bezpieczniejszej przestrzeni cyfrowej, w której chronione są podstawowe prawa wszystkich użytkowników usług cyfrowych,
  2. ustanowienie równych reguł gry w celu wspierania innowacji, wzrostu gospodarczego i konkurencyjności, zarówno na jednolitym rynku europejskim, jak i w skali globalnej.
DSA zawiera przepisy regulujące działalność platform internetowych typu „gatekeeper”. DSA reguluje wszystkie usługi cyfrowe, które łączą konsumentów z treściami, usługami i towarami. Usługi te świadczone są głównie przez podmioty o dominującej pozycji, takie jak Facebook czy Google. Platformy te odgrywają kluczowe role na rynku wewnętrznym UE, funkcjonują jako „wąskie gardła” pomiędzy przedsiębiorcami, a konsumentami w przypadku usług cyfrowych. Zasady określone w DSA dotyczą jednak nie tylko takich pośredników internetowych, ale również sklepów internetowych, portali społecznościowych, platform wymiany treści, sklepów z aplikacjami czy wyszukiwarek turystycznych i noclegowych.
DSA reguluje także m.in. kwestię usuwania nielegalnych treści, takich jak spam, scam czy mowa nienawiści. W Internecie pełno jest reklam oszustów, którzy podszywają się pod znane, duże firmy w celu wyłudzenia pieniędzy. Usuwanie takich treści zostanie teraz odpowiednio uregulowane.
Nowe prawo będzie chronić interesów zwykłych użytkowników w przypadku, gdy ich treści zostaną niesłusznie usunięte przez największe platformy internetowe. Łatwiej będzie zakwestionować takie decyzje.
Kolejnym bardzo ważnym elementem DSA jest większa przejrzystość usług online. Dotyczy to w szczególności algorytmów rekomendacji treści i reklamy ukierunkowanej. Te pierwsze mają wiele zalet. Dzięki nim treści polecane przez YouTube czy Facebook często odpowiadają naszym zainteresowaniom. Niestety, algorytmy mają też swoją ciemną stronę. Mogą kształtować nasze opinie, polecać materiały pełne teorii spiskowych, szerzyć fake newsy. Na działanie algorytmów szczególnie narażone są dzieci, które ze względu na swój wiek oraz niewielkie doświadczenie nie zdołały wykształcić odpowiednich mechanizmów obronnych.
Obecnie użytkownicy mają niewielką kontrolę nad algorytmami. DSA częściowo to zmienia. Parlament Europejski przyjął poprawkę zobowiązującą duże serwisy internetowe do ułatwienia internautom zmiany parametrów ich systemów rekomendacji. Odrzucono jednak poprawkę dotyczącą możliwości alternatywnego wyboru rekomendacji treści. Rozwiązanie to miało polegać na umożliwieniu użytkownikom samodzielnych decyzji dotyczących tego, jaki algorytm ma polecać im określone treści. Gdyby poprawka została przyjęta moglibyśmy wybrać algorytm od dostawcy treści, któremu ufamy i wyłączyć stosowanie wobec nas tych algorytmów, które budzą nasze wątpliwości. Niestety, to rozwiązanie nie wejdzie w życie, przynajmniej na razie.
Podobnie jak w przypadku RODO, głównym wyzwaniem będzie prawidłowe wdrożenie nowych przepisów. W przypadku platform obejmujących ponad 10% populacji UE, DSA nada instytucjom UE uprawnienia nadzorcze i możliwość nakładania surowych kar. Kary mogą wynieść do 6% rocznego obrotu, a nawet spowodować wykluczenie z jednolitego rynku.

Nowe przepisy nie wejdą w życie od razu. Trwają przygotowania do negocjacji pomiędzy Parlamentem, a Radą, w której zasiadają ministrowie państw UE. Ten proces zakończy się prawdopodobnie w pierwszej połowie tego roku. Emmanuel Macron zapowiedział, że stanie się to podczas prezydencji francuskiej w UE, która potrwa do końca czerwca.

Źródło

NAJNOWSZE WPISY

ZNAJDŹ NAS